Depresja co roku zbiera ogromne żniwo. Początkowo objawia się smutkiem i przygnębieniem. Gdy stan ten przedłuża się i trwa ponad dwa tygodnie jest duże prawdopodobieństwo, że rozpoczyna się choroba. 23 lutego to Dzień Walki z Depresją. Badania epidemiologiczne prowadzone na całym świecie wskazują, że w ciągu całego życia na depresję choruje ok. 17 proc. populacji. Według danych WHO choroba ta dotyka ok. 350 mln ludzi, z czego niemal milion rocznie odbiera sobie życie. Liczba prób samobójczych jest prawdopodobnie 20 razy większa. W Polsce z depresją zmaga się od 1,5 do 2,6 mln osób. Niestety, chorych z roku na rok przybywa, o czym świadczy m.in. wzrost sprzedaży leków przeciwdepresyjnych. Jak wynika z danych zebranych przez firmę IMS Health, Polacy w 2015 roku kupili ich aż 19 mln opakowań, co w porównaniu z 2014 r. jest liczbą większą o 1,1 mln, a z 2013 r. – o ponad 2,6 mln.
Spis treści
Zaczyna się od smutku
Depresja może występować w każdym wieku, ale najczęściej diagnozowana jest jednak między 20 a 40 rokiem życia, częściej u kobiet niż u mężczyzn. Początek choroby zwykle objawia się smutkiem i przygnębieniem. Oczywiście są to emocje, których doświadcza każdy człowiek wielokrotnie w trakcie swojego życia i ich pojawienie się nie zawsze oznacza rozpoczynającą się chorobę. Problem pojawia się, gdy smutkowi zaczynają towarzyszyć inne objawy, takie jak poczucie braku energii, nieumiejętność przeżywania radości czy niska ocena własnej wartości. Gdy stan przygnębienia przedłuża się i trwa ponad dwa tygodnie jest duże prawdopodobieństwo, że rozpoczyna się choroba. Mogą jej towarzyszyć różnego rodzaju lęki. Częstość występowania objawów lękowych u chorych na depresję może wynosić nawet 95 proc. Do zaburzeń lękowych dochodzą zaburzenia snu. Szacuje się, że bezsenność występuje u ok. 80 proc. pacjentów z depresją i według niektórych badań uznawana jest za czynnik ryzyka ujawnienia się tendencji samobójczych. Chory na depresję z czasem staje się coraz bardziej obojętny na otaczającą go rzeczywistość, oddala się od bliskich, przestają go interesować codzienne problemy. Chorobie mogą towarzyszyć także różne dolegliwości fizyczne. Wśród nich do najbardziej powszechnych należą bóle głowy oraz bóle w okolicy serca i żołądka. U wielu chorujących, to właśnie te objawy wysuwają się na pierwszy plan dając w ten sposób znać o rozpoczynającej się depresji.
Szukaj pomocy
Jeżeli zauważymy u siebie, bądź u naszych bliskich pierwsze symptomy choroby, najlepiej od razu udać się do specjalisty. Do lekarza psychiatry nie trzeba mieć skierowania, nie obowiązuje też rejonizacja. Nie bójmy się takiej wizyty. Im wcześniej zostanie rozpoznana choroba i rozpoczęte leczenie, tym większe są szanse na trwały powrót do zdrowia. W leczeniu depresji stosowana jest terapia farmakologiczna oraz pomoc psychologiczna czyli psychoterapia. Największą skuteczność osiąga się przy zastosowaniu obydwu metod jednocześnie. Wspomagającą metodą leczenia zaburzeń depresyjnych jest także światłoterapia. Pamiętajmy, że depresja sama nie minie i terapia jest koniecznością.
Czy to już depresja? – zrób test
Pierwsze objawy depresji mogą być u każdego chorego inne. Niestety często pozostają niezauważone nie tylko przez bliskich, ale nawet samych pacjentów. Jeśli jednak przez co najmniej 14 dni występuje 5 spośród niżej wymienionych symptomów wyszczególnionych przez WHO, oznacza to, że należy jak najszybciej zgłosić się do lekarza. Pomocy można szukać także dzwoniąc pod Antydepresyjny Telefon Zaufania Fundacji ITAKA, tel. 22 654 40 41, czynny w poniedziałki w godz. 17– 20. Objawy depresji wyszczególnione przez WHO: 1. obniżony nastrój, czyli depresja jako objaw 2. brak radości (anhedonia) 3. brak energii (anergia) 4. negatywna własna ocena 5. poczucie winy 6. myśli i zachowania samobójcze 7. niesprawność intelektualna 8. zaburzenie aktywności 9. zaburzenia snu 10. zaburzenia apetytu i masy ciała.